Zwalczanie pcheł u psa wymaga czasu i cierpliwości – nie ma na nie jednego szybkiego i pewnego sposobu i nie da się od nich uwolnić raz na zawsze – trzeba działać regularnie i „na kilku frontach”...
Aby nie doszło do najgorszego, to jest do „zasiedlenia się” pcheł na naszym pupilu, trzeba go przed tym zabezpieczać – w zasadzie przez cały rok. Pchły – co prawda – najaktywniejsze są wtedy, gdy jest ciepło, ale w każdej chwili pies może się nimi „zarazić” po kontakcie z innym zwierzakiem, który jest już żywicielem tych insektów – z psem lub nawet kotem, bo pchły kocie również atakują psy. Aby zatem nie musieć zwalczać pcheł u psa, trzeba wyposażyć go w odpowiednią „broń” – na przykład specjalną obrożę nasączoną środkami przeciw pchłom czy zaaplikować mu przeciwpchelne kropelki.
Jak działają profilaktyczne środki przeciw pchłom
Najpopularniejszą opcją w przypadku zabezpieczania psów przed pchłami są obroże i krople, które zwykle chronią zwierzę także przed innymi owadami – przede wszystkim przed kleszczami, skutecznie je odstraszając. Oba rozwiązania stosuje się zewnętrznie i oba bazują na preparatach, które zaczynają działać niemalże natychmiast po zaaplikowaniu, zapewniając psu ochronę przez kilka do kilkunastu tygodni. Większość z tych środków zadziała również na dorosłe pchły bytujące już na skórze zwierzęcia, co nie oznacza jeszcze niestety końca walki z tymi pasożytami.
Jak rozpoznać i jak zwalczyć pchły u psa
Najbardziej oczywistym i łatwym do zinterpretowania objawem tego, że pies ma pchły, jest – rzecz jasna – drapanie się psa. Zwierzak robi to często i dość agresywnie – im bardziej dokuczają mu insekty. Drapie się w szyję, za uszami, bywa też, że wygryza sobie sierść w okolicy nasady ogona, piszcząc i pojękując, a na wewnętrznych częściach ud i na brzuchu pupila mogą być zauważalne charakterystyczne ślady – czerwone punkty z jasną otoczką. To tam pchły wkuły się, by pożywić się krwią zwierzaka. Zdarza się, że pies reagujący alergicznie na ich ślinę, boleśnie rozdrapuje te rany, które stają się natychmiast łatwym celem dla bakterii i grożą powikłaniami. Warto podkreślić w tym miejscu, że ukąszenia pcheł to nie tylko dyskomfort psiaka spowodowany świądem. To także ryzyko wystąpienia anemii, przewlekłych, uczuleniowych problemów skórnych, zarażenia się innymi chorobami pasożytniczymi... Jeśli więc tylko zauważymy niepokojące objawy (lub po prostu na co dzień – profilaktycznie) należy przejrzeć dokładnie sierść psa i przyjrzeć się jego skórze. Nie da się – rzecz jasna – zwalczyć pcheł u psa przez ręczne wyłapywanie ich, ale taki przegląd sierści pozwala lepiej ocenić sytuację. Niewielkie czarne punkciki widoczne pomiędzy włosami to prawdopodobnie odchody pcheł, które świadczą o obecności insektów na pupilu.
Jak zwalczyć pchły u psa, gdy akurat nie mamy pod ręką specjalistycznych środków działających długotrwale? Jako doraźna pomoc sprawdzają się preparaty w aerozolu, jeżeli jednak nie mamy i tego, trzeba bazować na domowych sposobach na pchły u psa. Zwierzaka należy wykąpać i umyć mu sierść psim szamponem przeciwpchelnym, a potem dokładnie ją wyczesać. Jeśli nie mamy również takiego szamponu, musimy przygotować miksturę z wody i octu (w proporcjach mniej więcej 1 do 4) i zwilżyć nią sierść psiaka. Pchły, podobnie jak inne insekty, z którymi czasami walczy się w domu, zdecydowanie nie lubią octu. Nie przepadają także za olejkiem lawendowym i cedrowym, można więc skropić nimi kawałek materiału i przewiązać psiakowi na szyi. Nie są to metody bardzo skuteczne, ale wystarczą do czasu wizyty u weterynarza czy zakupienia specjalistycznych preparatów przeciw pchłom.
Jak pozbyć się pcheł z domu
Jeśli nasz pupil przyniósł do domu pchły, problem ten nie ogranicza się tylko do jego sierści. Poza zaaplikowaniem odpowiednich środków zwierzakowi, trzeba jeszcze (w tym samym czasie) zająć się legowiskiem oraz dezynfekcją tych miejsc, w których pies najczęściej przebywa w domu (kanapy, koce, dywany etc.). Pamiętajmy, że mogą tam bytować pchły w innym niż dorosły osobnik stadium rozwoju: jaja, poczwarki, larwy. Pozbycie się wyłącznie dorosłych pcheł z sierści psa nie zamyka sprawy. Należy również przyjrzeć się innym zwierzęcym domownikom. Jeżeli mamy drugiego psa, kota czy na przykład królika, pchły mogły zaatakować również te zwierzęta. Trzeba insekty tępić u wszystkich równocześnie, a wspomniane legowiska, koce, dywaniki... wyprać w wysokiej temperaturze lub wystawić na działanie silnego mrozu. Konieczne jest też codzienne odkurzanie mieszkania. Jeśli coś przegapimy, walka będzie musiała zacząć się od nowa. Pchła bez żywiciela nie przeżyje długo, ale gdy tylko trafia na jego ciało, zaczyna niemal natychmiast się rozmnażać, a jest w stanie składać nawet kilkadziesiąt jaj dziennie przez trzy miesiące.
Podsumowując... Stawiajmy na profilaktykę. Zakraplajmy psa, przeglądajmy i wyczesujmy mu regularnie sierść, utrzymujmy czystość w otoczeniu zwierzaka, a w domu na wszelki wypadek trzymamy zawsze doraźne środki pomocne przy zwalczaniu pcheł u psa.
